czwartek, 23 stycznia 2014

O monotypii słów kilka

Jakiś czas temu, na kursie plastycznym (kiedyś chodziłam na pracownię malarską, o czym było kilka postów temu, obecnie kończę w tym samym miejscu wartsztat grafiki i rysunku :)) - tworzyliśmy prace w technice monotypii.
Czym jest monotypia?
Powołuję się na wikipedię, jak na prawdziwego Internautę przystało :):
"Monotypia (gr. monos – jeden, typos – odbicie) – artystyczna technika graficzna wyróżniająca się tym, że pozwala na uzyskanie tylko jednej odbitki.
Przez długi czas trwał spór, czy monotypia jest techniką graficzną, skoro nie umożliwia wykonania określonej liczby prac (odbitek). Jednak droga tworzenia pokazuje sama charakter tej techniki: wymaga rozprowadzenia farby po metalowej lub szklanej powierzchni. Następnie praca zostaje odbita na papierze przy pomocy wałka, tamponu lub kostki. Często do wykonania jednej odbitki artyści pokrywają farbą metalową płytę kilkakrotnie, dla uzyskania żądanego efektu. Technika ta nazywana jest monotypią olejną, w odróżnieniu od monotypii graficznej, w której odbitkę uzyskuje się poprzez rysowanie na odwrocie przyłożonego do rozprowadzonej farby papieru.
Niektórzy nazywają monotypię techniką przypadku, natomiast oponenci ripostują, że artysta świadomie decyduje o grubości warstwy farby i jej gęstości oraz kierunku prowadzenia wałka, wilgotności papieru itp. Posługiwanie się tą techniką wymaga długotrwałych prób, bo tylko świadome kierowanie procesem technicznym może zaowocować powstaniem artystycznych prac."

I wiecie co? Właśnie przez to, że techniki graficzne muszą być czyste, ładne, proste i nieprzypadkowe (raczej:)), mnie akurat monotypia przypadła do gustu. Bo do końca nie wie się, gdzie prowadzi się linie (najlepiej wcześnie przygotować sobie rysunek bądź zdjęcie). Bo monotypia wydaje się być lekko brudna, chaotyczna i "poszarpana". Nie jest znakiem graficznym, jest obrazem, ciekawą ilustracją. Lekiie przybrudzenia nadają pracy wartość. Wyżej nazwana przypadkowość jest umiejętnością wyczucia nacisku, papieru, charakteru rysunku.
Poniższe prace są wykonywane sposobem: "farba na szkło - kartka - zdjęcie - rysowanie", i są to pierwsze kroki (używałam zdjęć z gazet), ale na tyle podoba mi się efekt końcowy, że na pewno wkrótce do tej techniki wrócę, z własnymi rysunkami.









środa, 22 stycznia 2014

The Versatile Blogger Award

Ale miło :)

Otrzymałam kolejną blogową nagrodę - The Versatile Blogger Award - od Zeli z bloga "U Zeli".


Serdecznie dziękuję!!!
W związku z powyższym należy:
  • pokazać nagrodę i podziękować za wyróżnienie
  • ujawnić 7 nieznanych faktów o sobie
  • nominować 7 kolejnych blogów
  • poinformować wybrańców o nominacji!

A teraz nieznane fakty

  1. Pierwszy konkurs plastyczny wygrałam w wieku 5ciu lat :P 
  2. Mój ulubiony zespół - Deftones
  3. Zachwycają mnie prace Andō Hiroshige, Beksińskiego, Van Gogha, Dali, Muchy... wciąż odkrywam "nowych" artystow, którzy mnie inspirują
  4. Codziennie ćwiczę wspaniałą technikę ironii i sarkazmu ;)
  5. Jestem, i chyba do końca życia będę zachwycona kilkoma filmami: "Pulp Fiction" Tarantino (za absur na absurdzie;P), "Melancholią" Von Triera, "Coffee and Cigarettes" Jarmusha, "Million dollar hotel" Wendersa, "Dziewczyną z perłą" Webbera i "Persepolis" Satrapi. (jest ich więcej, ale specjalnie dałam sobie zadanie, by wymyśleć kilka na poczekaniu - jak widać, te zostały we mnie najbardziej).
  6. Jestem nocnym markiem
  7. Najlepiej opisuje mnie słowo "Indywidualistka" - w działaniach i wyborach życiowych.

piątek, 10 stycznia 2014

Blog Roku 2013

Raz się żyje, biorę udział.
Zachęcam do głosowania na mojego bloga, by, być może - stał się Blogiem Roku 2013 w kategorii "twórczość artystyczna".
W dniu 30.01.2014 o godzinie 15.00 rozpocznie się etap głosowania.


Link do zgłoszenia: BLOG ROKU 2013

piątek, 3 stycznia 2014

morsko... ale dlaczego? :)

Może to nieco dziwne, że o tej porze roku proponuje Wam morskie kolczyki, ale... morze, woda, morskie stworzenia - będą trendem na nabliższą wiosnę (przeczytane w Vogue;))
Postanowiłam więc przetestować, jak taka tematyka połączy się z moimi farbami akrylowymi.
Oto, co powstało: