niedziela, 19 października 2014

Na niebiesko

Delikatne i subtelne kolczyki, ręcznie malowane.
Zainspirowane malowidłami na porcelanie.
Mimo, iż użyłam farb akrylowych, starałam się uzyskać efekt akwareli i delikatnego "rozmycia" kwiatów. Dzięki temu uzyskałam różne odcienie błękitu tylko z jednej tuby farby.

niedziela, 17 sierpnia 2014

W kolorze fuksji

Witam ponownie :)
Jakiś czas mnie nie było, postaram się nadrobić zaległości.
Przedstawiam komplet (kolczyki oraz wisior), ręcznie malowany na drewnie, jaki powstał na początku tego lata. Choć nieczęsto noszę róż, sam kolor bardzo lubię (ponieważ doskonale pasuje do czerni ;) ), dlatego co jakiś czas powstaje biżuteria z nutą różu.
Tak jest teraz - motyw jak zawsze abstrakcyjny i kwiatowy, niezwykle subtelny, ale i - dający się zauważyć już z daleka ;)


poniedziałek, 2 czerwca 2014

trawa

Lato ma rózne oblicza. Raz jest ciepłe i słoneczne, raz deszczowe i orzeźwiające. Lato to pora, gdzie wszystko wokoł jest w pełnym rozkwicie. Zielona, bujna trawa jest dla mnie symbolem lata. Piękno natury jak zawsze, i na ile jestem w stanie, staram się przenieść na moje kolczyki.
Namalowałam więc kolczyki inspirowane soczystą, bujną trawą.
Powiew świeżości!

niedziela, 18 maja 2014

maki

Z reguły nie robię bransoletek.
Stwierdziłam jednak, że kolczyki to nie wszystko i przydałaby się rzecz na rękę.
Drewnianą płytkę z ręcznie namalowanym przeze mnie wzorem umocowałam tak, by razem z lśniącymi koralikami mogła stworzyć ciekawą makową bransoletkę.
Tematyka, którą nieraz już realizowałam - maki - tym razem została mi przypomniana przez Kreatywny Kufer i wyzwanie: "Foto Inspiracja".


Inspiracja".
Moją makową bransoletkę zgłaszam na wyzwanie Kreatywnego Kufra "Foto Inspiracja".
http://kreatywnykufer.blogspot.com/2014/05/wyzwanie-foto-inspiracja-2.html

poniedziałek, 5 maja 2014

światło

Na facebookowej stronie opublikowane dawno, ale mimo to postanowiłam im poświęcić chwilę na blogu ;)
Kolczyki nieco inne, niż do tej pory, mniej skomplikowane. Ale efekt wyszedł całkiem fajny.
Historia jest prosta - potrzebowałam kolczyków, małych, lśniących, dyskretnych. Kupiłam koraliki, ale były tak błyszczące, że stwierdziłam "bez przesady!;p" i postanowiłam je przerobić... koraliki zamknęłam w gęstej siateczce z bardzo cienkiego drucika. Ostatecznie,z banalnych i lekko "choinkowych" koralików udało mi się stworzyć fajną, uniwersalną rzecz do noszenia.
Ja je noszę i lubię to!

sobota, 26 kwietnia 2014

Wyniki Candy!

Dziękuję Wam za wzięcie udziału w Candy!
Nagrodę - ręcznie malowane kolczyki - wygrywa Zela z bloga "u Zeli" :) Bardzo poprosiłabym o wiadomość na fanpage'u facebookowym z adresem, na który mam kolczyki wysłać ;)
Nagrodę pocieszenia ;P za wzięcie udziału w Candy otrzymuje również "Farmacja UMP" - rowniez proszę o kontakt ;)
Dziękuję i mam nadzieję - do kolejnego rozdania za rok!