piątek, 11 października 2013

Minimalizm II - pęczek lukrecji

Minimalistyczny pierścionek. Tylko czerń i srebro.
Pierścionek nazwałam "pęczkiem lukrecji", ponieważ tworzywo, ktorego użyłam (lekko sprężyste, czarne i lśniące) przypomina mi lukrecjowe ciągutki.
Pierścionek zgłaszam na wyzwanie Kreatywnego Kufra "Minimalizm"






15 komentarzy:

  1. świetny...fajny pomysł...
    muliniane-cudenka.blogspot.com
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Artystyczny bardzo! :) Akurat napisałam post o swojej bransoletce, ale teraz nie wiem, czy mam go publikować, czy nie :)) Dlaczego? Bo pisałam o wystających końcówkach :) Ale u Ciebie jest tworzywo sprężynujące, a u mnie wystający drut. Twój pierścionek jest więc bezpieczny w użytkowaniu w przeciwieństwie do mojej bransoletki.
    Wyszedł pięknie! Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ten akurat jest miękki, bo nie dałoby się zgiąć palców :) Ale kto wie, co jeszcze kiedyś zrobię... ;P

      Usuń
  3. Piękny i minimalistyczny :) Elegancki, akurat na wieczór z przyjaciółmi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo pomysłowy! Też mi się kojarzy z lukrecją, którą swoją drogą uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się trochę jak go nazwać - ostatecznie wyszło smakowicie :P

      Usuń
  5. piękny pierścionek!!!
    Oczywiście jak będziesz miała czas to zajrzyj do mnie http://maci-kurpiel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kapitalny :) Wygląda jak wiązka chrustu :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Miło mi ;) Interpretacja tego pierścionka jest absolutnie dowolna, im więcej interpretacji, tym bardziej mnie to cieszy! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prosimy o umieszczenie baneru wyzwania zgodnie z regulaminem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Praca została usunięta. Prosimy o zapoznanie się z regulaminem.

    OdpowiedzUsuń